Jaja i larwy karalucha – jak wyglądają (zdjęcia)

Opieka i konsultacja merytoryczna: Nikodem Zając, Mykolog oraz biolog terenowy
Świadectwo mykologiczne Nr 12/SP/2020

Karaluchy to stworzenia, które nikt nie zaprasza do swojego domu, ale one i tak potrafią się wprowadzić – i to z całą rodziną. Jeśli widzisz dorosłego osobnika, to tylko wierzchołek góry lodowej. W ukryciu mogą już czekać jaja i larwy, gotowe do przejęcia Twojej kuchni i łazienki. Jak wyglądają? Gdzie ich szukać? I najważniejsze – jak się ich skutecznie pozbyć, zanim opanują mieszkanie?

Jak wyglądają jaja karaluchów?

Jaja karaluchów nie wyglądają jak pojedyncze drobinki – są sprytnie ukryte w twardych kapsułach zwanych ootekami. To coś w rodzaju ochronnej paczki, w której rozwijają się larwy. Ooteka ma wydłużony, podłużny kształt, jest brązowa lub ciemnobrązowa i przypomina małą torebeczkę. W zależności od gatunku może być gładka lub delikatnie prążkowana, ale jedno jest pewne – to prawdziwa fabryka karaluchów.

Najgorsze w ootekach jest to, że są niezwykle odporne. Możesz myśleć, że problem zniknął, a po kilku tygodniach nagle znowu pojawiają się młode karaluchy. To właśnie wtedy larwy wykluwają się i zaczynają swoją misję podboju mieszkania.

Tak wyglądają jaja prusaków i karaluchów – w zależności od gatunku mogą przybierać różne barwy!

Gdzie karaluchy składają jaja?

Samice karaluchów to mistrzynie kamuflażu. Szukają miejsc, gdzie ich potomstwo będzie bezpieczne i gdzie nikt ich nie znajdzie – przynajmniej do czasu, aż się wyklują. Najczęściej chowają ooteki w ciemnych, ciepłych i wilgotnych zakamarkach.

Mogą być schowane za lodówką, pod zlewem, w szczelinach ścian, pod listwami przypodłogowymi, w szafkach, a nawet w sprzęcie elektronicznym. Jeśli masz w mieszkaniu stare kartony, rzadko używane książki czy zakurzone kąty, to idealne kryjówki dla jaj. Niektóre gatunki noszą ooteki przy sobie do momentu wyklucia, inne zostawiają je tam, gdzie jest dostęp do jedzenia i wody.

Jeśli znajdziesz taką kapsułę – nie czekaj. To znak, że karaluchy już zaczęły tworzyć swoje imperium.

Kliknij poniżej i zobacz z bliska, jak wyglądają prusaki!

Jak wyglądają larwy karaluchów?

Kiedy larwy wychodzą z ooteki, nie wyglądają jeszcze jak dorosłe osobniki, ale już wiedzą, co robić. Są mniejsze, jasnobrązowe, a niektóre wręcz białe zaraz po wykluciu. Nie mają jeszcze skrzydeł, ale ich ciało jest podłużne i lekko spłaszczone. Im więcej razy się linieją, tym bardziej przypominają dorosłe karaluchy.

Jeśli zobaczysz w kuchni małe, szybkie stworzenie, które wygląda jak mini-karaluch, to znak, że gdzieś w pobliżu muszą być kolejne. Larwy nie rozpraszają się daleko od miejsca, w którym się wykluły, więc ich obecność oznacza, że gniazdo jest bliżej, niż myślisz.

Zobacz, jak mogą wyglądać larwy karaluchów na różnych stadiach!

Jakie warunki sprzyjają rozwojowi jaj i larw?

Karaluchy to sprytni lokatorzy, którzy uwielbiają ciepło i wilgoć – właśnie dlatego najczęściej pojawiają się w łazienkach, przy rurach czy pod zlewem. Jeśli w Twoim domu zbiera się wilgoć, tworzysz im idealne warunki do rozmnażania.

Kolejna sprawa to jedzenie. Nawet drobne okruszki, niezabezpieczona karma dla zwierząt czy otwarte śmietniki to dla nich prawdziwa uczta. Dlatego, jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko ich inwazji, zadbaj o suchą, czystą przestrzeń i uszczelnij wszystkie szpary. Ale uwaga! Jeśli karaluchy zdążyły już złożyć jaja, samo sprzątanie może nie wystarczyć.

Jak skutecznie pozbyć się jaj i larw karaluchów?

Zwalczanie dorosłych osobników to jedno, ale prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy w Twoim domu zostały ukryte jaja. Jeśli ich nie zlikwidujesz, to nawet po kilku tygodniach karaluchy wrócą – i to w większej liczbie. Co możesz zrobić?

Oprysk dezynsekcyjny – działa natychmiast na dorosłe karaluchy i larwy. Niestety, ooteki są odporne na większość środków chemicznych, więc oprysk najlepiej połączyć z innymi metodami.

Żelowanie – specjalny żel wabi karaluchy i działa z opóźnieniem, dzięki czemu owady przenoszą truciznę do swojego gniazda, eliminując całe pokolenia – także młode osobniki.

Zamgławianie – jeśli karaluchy zdążyły zasiedlić Twoje mieszkanie na dobre, zamgławianie pozwala dotrzeć do najmniejszych szczelin i kryjówek, skutecznie eliminując problem u źródła.

Dezynfeusz – Twój sposób na pozbycie się karaluchów

Masz wrażenie, że karaluchy zniknęły, a potem nagle wracają? To znak, że w Twoim domu wciąż są jaja i larwy, gotowe do przejęcia przestrzeni. Samodzielna walka może trwać miesiącami, dlatego warto postawić na skuteczne metody dezynsekcji, które usuną problem raz na zawsze.

Dezynfeusz to specjaliści, którzy wiedzą, jak rozprawić się z karaluchami na każdym etapie ich życia. Dzięki stosowanym przez nas metodom eliminujemy nie tylko dorosłe owady, ale też te, które dopiero się wyklują. Nie daj im szans – skontaktuj się z nami!