Mykolog budowlany – kim jest? Ekspertyzy, oceny, inspekcje

Opieka i konsultacja merytoryczna: Nikodem Zając, Mykolog oraz biolog terenowy
Świadectwo mykologiczne Nr 12/SP/2020

Mykolog budowlany – kto to właściwie jest?

Zastanawiałeś się kiedyś, co robi mykolog budowlany? To specjalista, którego pomoc szczególnie może uratować Twój dom (i zdrowie!) przed poważnymi problemami. Mykolog budowlany to ekspert od rozpoznawania, oceny i zwalczania grzybów, pleśni oraz wilgoci w budynkach.

Taki specjalista łączy wiedzę z zakresu mikrobiologii, budownictwa i fizyki budowli. Jego praca nie polega jedynie na wskazaniu: „Tu jest pleśń”, ale na zrozumieniu, skąd się wzięła, dlaczego się rozrosła i jak ją skutecznie usunąć – bez ryzyka, że wróci za pół roku. Szuka przyczyn, a nie tylko skutków.

Co ciekawe, w Polsce zawód mykologa budowlanego zyskuje na znaczeniu. Rosnąca świadomość zdrowotna i dbałość o jakość powietrza w domach sprawia, że coraz więcej osób korzysta z usług mykologów budowlanych. I właściwie – bo niewidzialne zagrożenia bywają najbardziej podstępne.

Jak pracuje mykolog budowlany i kiedy warto go wezwać?

Mykologa budowlanego można spotkać wszędzie tam, gdzie pojawiają się problemy z wilgocią, zagrzybieniem czy podejrzeniem skażenia mikrobiologicznego. To może być piwnica w domu jednorodzinnym, stara kamienica, nowo wybudowany blok czy zabytkowy pałac. Bez względu na wiek budynku – jeśli coś „brzydko pachnie”, odpada tynk lub pojawia się ciemny nalot – to już sygnał alarmowy.

Często mykolog bywa wzywany przez zarządców nieruchomości, deweloperów, inwestorów, a także osoby prywatne. Może też uczestniczyć w procesie odbioru mieszkania, zwłaszcza gdy są podejrzenia co do jakości wykonanych prac. Ale jego rola nie kończy się na „sprawdzeniu ściany” – potrafi wskazać błędy konstrukcyjne, złe wykonanie izolacji czy niewłaściwą wentylację.

Warto wezwać mykologa także wtedy, gdy w domu ktoś często choruje, pojawiają się alergie, bóle głowy czy problemy z oddychaniem. Grzyby i pleśnie wydzielają toksyny, które mają wpływ na zdrowie – szczególnie dzieci i seniorów.

Na czym polega ekspertyza mykologiczna?

Ekspertyza mykologiczna to coś więcej niż oględziny wilgotnej ściany. To kompleksowa analiza stanu mikrobiologicznego budynku, przeprowadzana na podstawie badań wizualnych, technicznych i laboratoryjnych. Specjalista nie tylko ogląda – on bada, mierzy, pobiera próbki i analizuje dane.

Proces zaczyna się od dokładnego przeglądu pomieszczeń – zarówno tych, gdzie problem jest widoczny, jak i tych pozornie „czystych”. Następnie mykolog wykonuje pomiary wilgotności, temperatury, punktu rosy, ocenia systemy wentylacyjne i izolacje. W razie potrzeby pobiera próbki grzybów, pleśni czy materiałów budowlanych do dalszej analizy.

Na końcu powstaje dokument – ekspertyza – zawierający szczegółowy opis stanu technicznego, identyfikację organizmów, określenie źródeł problemu oraz konkretne zalecenia naprawcze. To nie tylko suchy raport, ale przewodnik po tym, jak krok po kroku pozbyć się problemu – raz na zawsze.

Oceny techniczne i zalecenia – co się z nimi robi?

Ocena techniczna, jaką przygotowuje mykolog, to bardzo praktyczne narzędzie. Na jej podstawie można zaplanować konkretne działania: osuszenie budynku, wymianę materiałów, poprawę wentylacji, zastosowanie środków biobójczych. W przypadku sporów (np. z deweloperem) ekspertyza może służyć jako dowód w sądzie czy negocjacjach.

Zalecenia nie są „na oko”, ale oparte na twardych danych i wiedzy naukowej. Dzięki nim właściciele budynków mogą uniknąć kosztownych błędów – np. remontu bez usunięcia przyczyny wilgoci. To jak wyleczyć tylko gorączkę, bez sięgania do źródła infekcji – na chwilę pomoże, ale problem wróci.

Ważne: nie należy traktować takiej ekspertyzy jako „papierka do szuflady”. To dokument, który warto wprowadzić w życie. Niewdrożenie zaleceń może skończyć się nawrotem problemów, wyższymi kosztami lub – co gorsza – poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Pobierz broszurę informacyjną

Jak wygląda inspekcja na miejscu?

Wizyty mykologa nie trzeba się bać – inspekcja zaczyna się zazwyczaj od krótkiej rozmowy i zebrania informacji: jakie są objawy, od kiedy występują, co było już robione. Potem przychodzi czas na dokładne oględziny – od piwnicy po poddasze.

Mykolog sprawdza nie tylko ściany, ale też okna, sufity, podłogi, zakamarki za meblami, a nawet instalacje. Używa różnych narzędzi – mierników, kamer termowizyjnych, higrometrów. Jeśli trzeba, zdejmie fragment tynku czy boazerii, by zajrzeć głębiej. To trochę jak CSI, tylko w świecie budowlanym.

Całość trwa od jednej do kilku godzin, w zależności od wielkości obiektu i skali problemu. Na koniec klient dostaje podsumowanie wstępne, a po kilku dniach – pełen raport. Wszystko jasno opisane, często z dokumentacją zdjęciową i wykresami. W skrócie: pełen obraz sytuacji bez niedomówień.

Dlaczego nie warto zwlekać z działaniem?

Zagrzybienie budynku to nie tylko problem estetyczny czy zapachowy. To przede wszystkim zagrożenie dla zdrowia – szczególnie dla alergików, astmatyków, małych dzieci i osób starszych. Toksyny produkowane przez niektóre grzyby mogą prowadzić do przewlekłych chorób dróg oddechowych, skóry, a nawet problemów neurologicznych.

Oprócz zdrowia cierpi też sama konstrukcja budynku. Grzyby domowe, jak np. Serpula lacrymans, potrafią niszczyć drewno od środka – nawet w kilkuletnich domach! Pleśnie z kolei mogą wnikać w tynki, farby, tapety, powodując ich degradację i konieczność generalnych remontów.

Im wcześniej podejmiesz działania, tym lepiej – i taniej. Zwalczenie świeżego ogniska pleśni to zupełnie inny koszt niż wymiana całej ściany czy stropu. Profilaktyka i szybka reakcja to najlepsza strategia – zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji wiedzę specjalisty.

Kiedy wezwać mykologa budowlanego?

Nie czekaj, aż ściany zaczną „płakać”, a zapach stęchlizny stanie się normą. Jeśli zauważysz plamy, odchodzący tynk, niepokojący zapach lub ktoś z domowników zacznie chorować bez wyraźnej przyczyny – to już moment, by pomyśleć o ekspertyzie. Mykolog budowlany to nie koszt, to inwestycja w zdrowie i bezpieczeństwo.

Jego raport pomoże nie tylko pozbyć się istniejącego problemu, ale też zapobiec jego powrotowi. Dla inwestora, właściciela domu, zarządcy czy wspólnoty mieszkaniowej – to bezcenna wiedza. Zwłaszcza że grzyb nie pyta, czy masz czas na remont. Po prostu rośnie.

Zainwestuj w spokój – a dobry mykolog pomoże ci odzyskać czyste, zdrowe i bezpieczne wnętrze. Nawet jeśli „to tylko mały nalot w rogu”. Bo często właśnie od tego wszystko się zaczyna.

Potrzebujesz ekspertyzy mykologa budowlanego? Postaw na ekspertów!

Z grona ekspertów firmy Dezynfeusz możesz także liczyć na pomoc naszych doświadczonych mykologów oraz biologów terenowych, którzy przez lata poszerzali swoją wiedzę o przypadki z prawdziwego zdarzenia – osobiście badając budynki, realne problemy i skutki błędów budowlanych. To specjaliści z wieloletnim doświadczeniem, którzy znają mechanizmy powstawania zagrzybień i wiedzą, jak się z nimi skutecznie rozprawić.

Ich kwalifikacje to nie tylko lata pracy, ale też solidne przygotowanie naukowe. Łączą wiedzę z zakresu mikrobiologii, budownictwa i fizyki budowli – dzięki czemu potrafią spojrzeć na problem kompleksowo. Znają się nie tylko na tym, co widać na ścianie, ale przede wszystkim na tym, czego nie widać gołym okiem: błędach konstrukcyjnych, zawilgoceniu materiałów, złej wentylacji czy migracji wilgoci w przegrodach.

To ktoś, kto nie zgaduje. Nasi specjaliści pracują na podstawie pomiarów, analiz i wyników badań. Trafnie wyciągają wnioski i przekładają je na konkretne zalecenia – profesjonalnie i rzeczowo. Jeśli szukasz fachowej diagnozy i chcesz mieć pewność, że problem zostanie rozwiązany kompleksowo, to właśnie oni służą pomocą.