Jak wygląda karaluch domowy? Karaluchy w domu

Opieka i konsultacja merytoryczna: Nikodem Zając, Mykolog oraz biolog terenowy
Świadectwo mykologiczne Nr 12/SP/2020

Masz wrażenie, że w kuchni coś się przemyka, gdy gasisz światło? A może widziałeś podejrzanie szybki cień uciekający pod lodówkę? Jeśli tak – czas na poważną rozmowę o karaluchach. Wspomniane owady nie tylko świetnie się chowają, ale i są mistrzami przetrwania. Pora dowiedzieć się, jak wyglądają, gdzie się ukrywają i – najważniejsze – jak się ich pozbyć.

Jak wygląda karaluch domowy?

Karaluch to owad, którego raczej nie da się pomylić z niczym innym (i szczerze, wolałbyś go nigdy nie zobaczyć). Jest długi, płaski i bardzo szybki. Ma czerwonobrązowy kolor i długie czułki, którymi nieustannie bada otoczenie. Dorosłe osobniki mierzą od 1,5 do 3 cm i posiadają skrzydła – choć na szczęście rzadko latają. Wolą sprintować w kierunku pierwszej lepszej kryjówki.

Ich pancerz błyszczy w świetle, a jeśli przyjrzysz się im z bliska (choć pewnie nie będziesz miał na to ochoty), zauważysz, że mają długie, silne odnóża przystosowane do szybkiego biegania. To właśnie dzięki nim potrafią w ułamku sekundy zniknąć w szczelinie pod szafką, zostawiając Cię z pytaniem: „Co to było?”.

Na zdjęciach prezentujemy jeden z najpopularniejszych gatunków karaluchów – karaczan prusak

Gdzie najczęściej chowają się karaluchy?

Karaluchy nie są wybredne, jeśli chodzi o wybór mieszkania. Ciepło, wilgoć i dostęp do jedzenia – to ich wymarzone warunki. Najczęściej zasiedlają kuchnie, chowają się za lodówką, w szafkach, pod zlewem. Uwielbiają łazienki, gdzie mogą przesiadywać w szczelinach za wanną albo pod umywalką. Jeśli w Twojej spiżarni przechowujesz otwarte pojemniki z żywnością, to dla nich niczym zaproszenie na bankiet. Mogą też zalęgnąć się w ścianach i podłogach, zwłaszcza w starszych budynkach. Są też wyjątkowo towarzyskie, więc jeśli sąsiad ma problem z karaluchami, to duża szansa, że prędzej czy później zapukają i do Ciebie – bez zaproszenia.

Dobrze czują się wszędzie tam, gdzie mogą znaleźć kryjówkę i choćby najmniejsze okruszki jedzenia. Są mistrzami ukrywania się w najciaśniejszych zakamarkach – potrafią wcisnąć się nawet w szczeliny, które wydają się dla nich za wąskie. Jeśli myślisz, że wystarczy wieczorem spryskać blat środkiem owadobójczym i problem sam się rozwiąże – niestety, one są sprytniejsze.

Czy karaluchy są groźne?

Niestety tak. I to nie tylko dlatego, że ich widok przyprawia o dreszcze. Karaluchy są chodzącymi rezerwuarami bakterii. Wędrują po śmieciach, kanalizacji, a potem spacerują po Twoim blacie kuchennym. Mogą przenosić bakterie salmonelli, E. coli i inne wirusy i pasożyty, które wywołują zatrucia pokarmowe.

Ich odchody, fragmenty pancerzyków i wydzieliny mogą też powodować alergie oraz nasilać objawy astmy – zwłaszcza u dzieci. Niektóre osoby po dłuższym kontakcie z karaluchami zaczynają odczuwać podrażnienie dróg oddechowych, a w skrajnych przypadkach ich obecność może prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych. Więc jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy warto się ich pozbyć, odpowiedź brzmi: tak, i to jak najszybciej!

Skąd się biorą karaluchy w domu?

Karaluchy to prawdziwi mistrzowie przemytu. Mogą dostać się do Twojego domu na wiele sposobów. Czasem przynosimy je nieświadomie z zakupami, zwłaszcza jeśli były w kartonach z magazynu lub sklepu. Lubią podróżować w używanych meblach, więc jeśli kupujesz coś z drugiej ręki, warto dobrze to obejrzeć. Często przyjeżdżają z nami z wakacji – to najgorsi pasażerowie na gapę, bo bilet powrotny mają tylko w jedną stronę. Potrafią również przechodzić od sąsiadów przez wentylację i kanalizację, zwłaszcza w blokach. Jeśli znajdą u Ciebie ciepło, schronienie i coś do jedzenia, zostaną na dłużej.

Kiedy już zamieszkają w Twoim domu, potrafią rozmnażać się w ekspresowym tempie. Samica karalucha może złożyć nawet kilkaset jaj w ciągu swojego życia, więc jeśli widzisz jednego, możesz być pewien, że gdzieś czai się cała kolonia.

Tak wyglądają jaja karaluchów – w zależności od gatunku mogą przybierać różne barwy!

Jak pozbyć się karaluchów?

Domowe sposoby? Można próbować, ale nie licz na cud. Karaluchy są odporne na wiele popularnych środków owadobójczych i mają niesamowitą zdolność adaptacji. Jeśli nie znajdziesz i nie zlikwidujesz całego gniazda, problem będzie powracał jak bumerang.

Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest profesjonalna dezynsekcja. Specjaliści wiedzą, gdzie szukać kolonii i jak je skutecznie zlikwidować, używając metod, które działają na dorosłe osobniki i ich jaja. Dzięki temu masz pewność, że problem nie powróci.

Jak Dezynfeusz może pomóc?

Walka z karaluchami to nie sprint, a maraton – a my dokładnie znamy trasę. Dezynfeusz to zespół specjalistów, którzy wiedzą, jak skutecznie rozprawić się z karaluchami domowymi. Korzystamy z profesjonalnych metod dezynsekcji, które działają na każdym etapie życia karalucha – od jaj po dorosłe osobniki.

Działamy precyzyjnie i skutecznie, docierając tam, gdzie środki z supermarketu nawet nie mają szans dotrzeć. Bezpieczne preparaty, doświadczenie i nowoczesne technologie to nasza specjalność. Jeśli masz już dość nocnych wizyt tych nieprzyjemnych owadów, pozwól nam zająć się problemem. Dezynfeusz sprawi, że Twój dom znów będzie wyłącznie Twój – bez niechcianych gości!