Zwalczanie Korników – Dolny Śląsk

Opieka i konsultacja merytoryczna: Nikodem Zając, Mykolog oraz biolog terenowy
Świadectwo mykologiczne Nr 12/SP/2020

Korniki na Dolnym Śląsku – jak skutecznie chronić drewno?

Dolny Śląsk to region, gdzie historia odciska piętno nie tylko na zabytkowych zamkach i pałacach, ale także na drewnianych elementach budynków. Wystarczy przejść się po Rynku we Wrocławiu, zajrzeć do przedwojennych kamienic w Legnicy czy odwiedzić wiekowe chaty w Kotlinie Kłodzkiej, by zobaczyć, jak duże znaczenie ma drewno w dolnośląskiej architekturze. Niestety, to, co dla ludzi stanowi świadectwo minionych epok i piękno rzemieślniczej pracy, dla korników jest doskonałym miejscem do żerowania. Kołatek domowy i spuszczel pospolity potrafią przez lata niszczyć drewniane belki, stropy czy meble, osłabiając konstrukcje i prowadząc do poważnych strat. Jak zatem zwalczyć korniki na Dolnym Śląsku i ochronić drewniane elementy?

Skąd biorą się korniki w budynkach na Dolnym Śląsku?

Na Dolnym Śląsku drewno jest obecne wszędzie – w podcieniach wrocławskich kamienic, w drewnianych kościołach w Świdnicy i Jaworze, w wiejskich chatach w Rudawach Janowickich czy w pałacach Kotliny Jeleniogórskiej. Niestety, jego obecność oznacza także ryzyko ataku szkodników. Kołatek domowy najczęściej wybiera drewno wilgotne, dlatego szczególnie często pojawia się w podziemiach kamienic czy na poddaszach, gdzie drewno przez lata chłonie wilgoć. Spuszczel pospolity preferuje suche, twarde drewno, co sprawia, że można go spotkać w dachach przedwojennych budynków we Wrocławiu, na Dolnym Śląsku, a także w zabytkowych schodach i podłogach.

Często mieszkańcy sami, nieświadomie, sprowadzają korniki do swojego domu – wystarczy zakup antyków z targu staroci w Jeleniej Górze, niezaimpregnowane drewno na opał w domach pod Wałbrzychem czy renowacja starych mebli znalezionych w rodzinnych piwnicach. Jeśli owady znajdą dla siebie odpowiednie warunki, mogą rozwijać się latami, zanim zostaną wykryte, a wtedy szkody mogą być już poważne.

Dlaczego warto postawić na profesjonalne zwalczanie korników na Dolnym Śląsku?

Dolnoślązacy to ludzie pomysłowi, więc nic dziwnego, że wielu próbuje domowych metod walki z kornikami. Stosowanie octu, olejków eterycznych, podgrzewanie drewna czy nawet smarowanie naftą – te sposoby mogą sprawić, że owady przez chwilę się wycofają, ale nie zlikwidują problemu. Kołatek i spuszczel działają w ukryciu, a ich larwy drążą tunele głęboko w drewnie, poza zasięgiem powierzchniowych środków.

Wielu właścicieli zabytkowych budynków w Kłodzku, Ząbkowicach Śląskich czy Strzegomiu przekonało się, że jeśli problem jest widoczny gołym okiem, to oznacza, że drewno jest już poważnie uszkodzone. Nie ma sensu czekać – w przypadku korników czas działa na ich korzyść, a profesjonalne zwalczanie korników na Dolnym Śląsku to jedyna skuteczna metoda.

Profesjonalne zwalczanie korników na Dolnym Śląsku – na czym polega?

Dolnośląskie budynki, zarówno te historyczne, jak i nowoczesne, wymagają odpowiedniego podejścia do zwalczania szkodników drewna. Fachowcy stosują kilka metod, dobieranych indywidualnie w zależności od konstrukcji budynku i stopnia infestacji. Jest to m.in. fumigacja, oprysk chemiczny czy mikrofale. Coraz częściej stosuje się także Xilix Gel – innowacyjny preparat, który wnika głęboko w drewno i zapewnia długotrwałą ochronę.

Każda metoda jest dostosowywana do specyfiki budynku – inaczej zabezpiecza się drewniane detale w pałacu w Kraskowie, a inaczej konstrukcje dachowe w poniemieckich budynkach w Wałbrzychu.

Dlaczego nie warto zwlekać ze zwalczaniem korników?

Dolny Śląsk to region pełen historycznych budynków i drewnianych konstrukcji, których wartość jest nie do przecenienia. Jeśli korniki zaatakowały elementy drewniane w kamienicy na Nadodrzu czy w domach pod Śnieżką, zwlekanie może oznaczać konieczność wymiany całych konstrukcji. Im dłużej szkodniki żerują w drewnie, tym większe szkody wyrządzają, a w przypadku starych budynków może to prowadzić do nieodwracalnych strat.

Szybka reakcja to nie tylko oszczędność pieniędzy, ale także ratunek dla historycznych detali, które nadają dolnośląskim budynkom ich wyjątkowy charakter.

Jak zabezpieczyć się przed ponownym atakiem korników?

Na Dolnym Śląsku właściciele nieruchomości wiedzą, że najlepszym sposobem na uniknięcie problemu jest profilaktyka. Regularne przeglądy drewnianych elementów, stosowanie środków impregnujących oraz kontrola wilgotności w pomieszczeniach mogą skutecznie zapobiec kolejnym atakom szkodników. Warto także ostrożnie podchodzić do renowacji starych mebli – antyki z wrocławskich targów czy odzyskane drewno mogą być ukrytym źródłem problemu.

Dezynfeusz – pierwsza pomoc w zwalczaniu korników na Dolnym Śląsku!

Dolny Śląsk to region, gdzie nie ma miejsca na przypadkowe rozwiązania, zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę drewnianych konstrukcji, które często są świadectwem wielowiekowej historii. Budynki z drewnianymi stropami na wrocławskim Nadodrzu, domy z bali w Górach Sowich czy przedwojenne wille w Jeleniej Górze wymagają precyzyjnych metod zwalczania korników, dostosowanych do ich specyfiki i wartości historycznej.

Jeśli w Twoim domu, mieszkaniu czy lokalu pojawiły się oznaki żerowania korników, nie warto zwlekać. Dolnośląskie budynki przetrwały wojny, zmiany granic i burzliwe dzieje – nie pozwól, by zniszczyły je szkodniki. Im szybciej podejmiesz działanie, tym większa szansa na uratowanie drewna i uniknięcie kosztownych napraw.

Dezynfeusz® – skuteczność, gwarancja, bezpieczeństwo oraz satysfakcja na 100% – Zadzwoń! Jesteśmy do Twojej dyspozycji!