Karaluchy w bloku – 6 rzeczy, które musisz zrobić!

Opieka i konsultacja merytoryczna: Nikodem Zając, Mykolog oraz biolog terenowy
Świadectwo mykologiczne Nr 12/SP/2020

Gdy zobaczysz w swoim mieszkaniu karalucha, możesz pomyśleć, że to przypadek. Może przyszedł z ulicy? Może zabłądził? Niestety, rzeczywistość jest mniej optymistyczna – jeśli widzisz jednego, to znaczy, że gdzieś czai się ich więcej. A jeśli mieszkasz w bloku, to problem nie dotyczy tylko Ciebie – karaluchy uwielbiają budynki wielorodzinne, gdzie mogą swobodnie przemieszczać się między mieszkaniami. Co robić, żeby nie stać się ich ulubionym lokatorem? Sprawdź, jak skutecznie działać!

1. Karaluchy to problem całego bloku, nie tylko Twojego mieszkania

To, że widzisz karalucha u siebie, nie oznacza, że to u Ciebie wszystko się zaczęło. W blokach te owady mają swoje tajne szlaki komunikacyjne – kanalizację, wentylację, zsypy na śmieci i nieszczelności w ścianach. Mogą przechodzić od sąsiada do sąsiada, a jeśli jedno mieszkanie jest dla nich nieprzyjazne, po prostu przenoszą się piętro wyżej lub niżej.

Dlatego walka z karaluchami na własną rękę może przynieść tylko chwilowy efekt. Jeśli nie zlikwiduje się ich w całym budynku, zawsze będą miały dokąd uciec – a potem wrócą. Dlatego warto zgłosić problem do administracji i działać razem z sąsiadami.

2. Administracja ma obowiązek interweniować

Jeśli karaluchy pojawiają się w Twoim bloku regularnie i wiesz, że problem dotyczy nie tylko Twojego mieszkania, zgłoś to administracji budynku. Spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy nieruchomości są zobowiązani do dbania o czystość i higienę w częściach wspólnych, a plaga karaluchów to zagrożenie sanitarne.

Zasady są proste – jeśli problem dotyczy wielu mieszkań, administracja powinna zlecić dezynsekcję całego budynku. Warto zebrać kilka osób z bloku i wspólnie napisać oficjalne zgłoszenie, bo im więcej osób interweniuje, tym większa szansa na szybką reakcję.

Kliknij poniżej i zobacz z bliska, jak wyglądają prusaki!

3. Sprzątaj, ale nie tylko „dla oka”

Karaluchy to stworzenia, które potrafią przeżyć na okruszkach. Jeśli myślisz, że wystarczy przetrzeć blat i umyć naczynia, żeby się ich pozbyć, to muszę Cię rozczarować. Kluczowe jest dotarcie do miejsc, gdzie resztki jedzenia mogą się ukrywać. Zajrzyj pod lodówkę, za kuchenkę, pod szafki, w okolice kosza na śmieci – to właśnie tam mogą znajdować pożywienie.

A skoro o jedzeniu mowa – przechowuj je w szczelnych pojemnikach. Otwarte paczki mąki, cukru czy kaszy to dla karaluchów niczym zaproszenie na ucztę. A jeśli masz zwierzaka, nie zostawiaj miski z karmą na noc – w nocy to karaluchy przejmują kuchnię!

4. Zwróć uwagę na zsypy i śmietniki

Jednym z głównych źródeł problemu w blokach są zsypy na śmieci, piwnice i komórki lokatorskie. Karaluchy żywią się resztkami jedzenia, a jeśli śmietnik w bloku nie jest regularnie sprzątany, to staje się dla nich luksusową stołówką.

Jeśli w Twoim bloku zsyp jest przepełniony, brudny i śmierdzący, to idealne warunki dla insektów. Warto zwrócić na to uwagę i jeśli widzisz zaniedbania, zgłoś sprawę administracji. Czasem regularne sprzątanie i dezynfekcja zsypów może znacząco ograniczyć liczbę karaluchów w całym budynku.

Tak wyglądają jaja prusaków i karaluchów – w zależności od gatunku mogą przybierać różne barwy!

5. Blokuj im dostęp do wody

Tak, karaluchy mogą przetrwać bez jedzenia nawet miesiąc, ale bez wody tylko kilka dni. Dlatego warto im to maksymalnie utrudnić. Sprawdź, czy nigdzie nie kapie kran, czy rury nie są nieszczelne i czy po myciu naczyń nie zostaje w zlewie stojąca woda.

Poza tym – jeśli masz nawyk zostawiania mokrej szmatki na blacie albo gąbki w zlewie, to warto się go pozbyć. Wilgoć to dla nich raj, a każda kropla wody może być dla nich bezcennym źródłem przetrwania.

6. Profesjonalna dezynsekcja to jedyny skuteczny sposób

Jeśli karaluchy zaczęły pojawiać się regularnie i masz wrażenie, że jest ich coraz więcej, nie trać czasu na półśrodki. Domowe sposoby, jak ocet, soda czy liście laurowe, mogą działać odstraszająco, ale nie zlikwidują gniazda. A jeśli owady już zdążyły się rozmnożyć, to walka na własną rękę może trwać miesiącami i wciąż nie przynieść efektu.

Najlepszą metodą w takiej sytuacji jest profesjonalna dezynsekcja. Oprysk dezynsekcyjny, żelowanie i zamgławianie to metody, które skutecznie eliminują problem u źródła – zabijają dorosłe owady, ich larwy i jaja, uniemożliwiając im ponowne rozmnażanie.

Dezynfeusz – skuteczna dezynsekcja całego bloku

Nie ma sensu walczyć w pojedynkę, jeśli karaluchy przemieszczają się po całym budynku. Jeśli chcesz mieć pewność, że problem zniknie na dobre, dezynsekcja powinna objąć cały blok, a nie tylko Twoje mieszkanie. Właśnie dlatego Dezynfeusz oferuje skuteczne metody zwalczania karaluchów, które działają kompleksowo – tam, gdzie się chowają, a nie tylko tam, gdzie je widzisz.

Dzięki zastosowaniu profesjonalnych metod zwalczania, karaluchy nie mają szans na przetrwanie. Nie czekaj, aż rozpanoszą się na dobre – skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci pozbyć się ich raz na zawsze!